Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
white
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:19, 06 Paź 2007 Temat postu: kolęda z oksymoronami? |
|
|
ostatnio usłyszałam gdzieś, że jest kolęda w któej jest dużo oksymoronów. czy to prawda? która to kolenda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
voitoosh
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luton
|
Wysłany: Sob 18:51, 06 Paź 2007 Temat postu: Re: kolęda z oksymoronami? |
|
|
white napisał: | ostatnio usłyszałam gdzieś, że jest kolęda w któej jest dużo oksymoronów. czy to prawda? która to kolenda? |
Bóg się rodzi - napisana przez Franciczka Karpińskiego:
zobacz na tekst:
Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony;
ogień krzepnie, blask ciemnieje,
ma granice Nieskończony.
Wzgardzony, okryty chwałą;
śmiertelny, Król nad wiekami!
Łańcuch oksymoronów w tekście ("Bóg się rodzi, moc truchleje, ogień krzepnie, blask ciemnieje") uwydatnia znaczenie cudu, jaki miał miejsce w stajence. (by wikipedia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
admin
Administrator
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:14, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, to prawda.
Kolędą tą rzeczywiście jest "Bóg się rodzi", rzeczywiście napisana przez Franciszka Karpińskiego.
Mamy tam na początku cały ciąg oksymoronów, z których dziś tylko kilka niestety rozumiemy (z powodu nieco archaicznego słownictwa):
Bóg się rodzi (Bóg w chrześcijaństwie nie ma początku);
Ma granice nieskończony (chyba nie trzeba tłumaczyć);
Śmiertelny król nad wiekami (jw.)...
Oksymorony wspaniale opisują sprzeczność i wyjątkowość zjawiska wcielenia Boga w ciało człowieka. Na studiach powiedziano mi, że początek tej kolędy opisuje właśnie moment "wchodzenia" Boga w cielesność, sam ten moment, kiedy musi się ograniczać nieograniczony.
Notabene - wersja tej pieśni, którą słyszymy dziś powszechnie, jest troszkę nieprawdziwa i zniekształcona... Mamy np. "Bóg porzucił szczęście swoje" - a winno byś "Bóg porzucił szczęście twoje". Dlaczego? Pomyśl...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rze
Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:01, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
tak wogle, zasadniczo i generalnie, to treści wielu polskich kolęd zawierają oksymorony, kontrasty lub chociażby namiastkę rzeczonych.
i tak na ten przykład, co by gołosłownym i innym negliżopodobnym nie być, zapodaję:
- 'zbawicielu drogi / jakżeś to ubogi' ('ach, ubogi w żłobie');
- 'taki Pan chwały wielkiej / uniżył się wysoki' ('anioł pasterzom mówił');
- 'cicha noc, święta noc, narodzony Boży syn' ('cicha noc');
- 'ciemna noc w jasności promienistej (brodzi)' ('gdy się Chrystus rodzi');
- 'jasność w nocy' ('hej bracia, czy śpicie');
- 'mizerna, cicha / stajenka licha / pełna niebieskiej chwały' ('mizerna, cicha');
- 'zrodziła Maryja Dziewica wiecznego Boga bez rodzica' ('tryumfy Króla Niebieskiego');
- 'żłób-majestat' ('witaj Jezu ukochany');
- 'wieczne paniąteczko' ('jw.');
- 'wieczne pacholątko' ('jw.');
- 'Jezusa narodzonego / Syna Bożego' ('pasterze mili');
- 'szopa bydłu przyzwoita (...) pałacem była' ('jw.');
- 'w ciele ludzkim Boga i Zbawiciela' ('z narodzenia Pana').
może i niektóre naciągane, ale w dobrą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|